sobota, 16 stycznia 2016

Muzyczne Top 5

Wieczorami siedzę, gdy nie mam co robić uwielbiam włączyć głośno muzykę i w ten sposób się relaksuję, wraca mi chęć do życia, powraca także humor. Postanowiłam podzielić się z Wami moim TOP 5 utworów które wg. mnie są świetne. Każdy z Nas ma inny gust muzyczny, ale może komuś coś się spodoba.

Nr. 1 Tę piosenkę usłyszałam pierwszy raz w samochodzie.. wyłapując słowa i melodię na shazam'ie wyłapałam tytuł tej piosenki, i tak wciąż w koło jej słuchałam aż skradła moje serce... następnie zaraziłam tą piosenką kilka innych osób.

Nr. 2. Słynna piosenka z Fifty Shades of Grey.. sam film jest nawet okej, ale piosenkę uwielbiam i wciąż jej słucham.

Nr. 3. Taylor Swift ulubiona wokalistka, lubię także inne Jej utwory.. np. Blank Space :)

Nr. 4. Długo nie mogłam się przekonać do tej piosenki.. znajomi w kółko ją nucili.. aż pewnego dnia jadąc autobusem odtwarzana była akurat w radiu, była trzy razy co 2 piosenkę i tak melodia mi się wkręciła w ucho, że aż piosenka stała się moją ulubioną.

Nr. 5. Piosenka leciała w eska.tv i tak mi się spodobała, że zaczęłam ją nucić i o to jest w ulubieńcach.

1.John Mamann - Love Life ft. Kika

 
2. Ellie Goulding - Love Me Like You Do

 
 

3. Taylor Swift - Wildest Dreams

 


4.  Adele - Hello

 


 5. Natalia Nykiel - Bądź Duży

 
 


Jakie są Wasze ulubione piosenki ? Podawajcie tytuły utworów :) Może mi coś "nowego" wpadnie w ucho ?

ABC Zdrowia - Żurawina

Hej. Wiele z Nas na pewno słyszało o bakaliach, ale mało kto je spożywa. Postanowiłam dziś zrobić post nie tyle co o samych bakaliach, jak o Żurawinie Suszonej. Sama Żurawina ma mnóstwo właściwości zdrowotnych, i jest dobrą alternatywą zastępczą jako przekąska zamiast chemicznych rzeczy typu ciastka, chipsy.
Żurawinę zalicza się do grupy "antybiotyków" ze względu na jej działanie grzybobójcze, nazywana jest "lekiem przyszłości", aczkolwiek korzystano z Jej zdrowotnych właściwości już w XVI w.  Zapobiega również wszelakim infekcjom dróg moczowych, oraz pęcherza co dziś jest częstą chorobom szczególnie u młodych kobiet.

źródło: natemat.pl

JAK WYGLĄDA ŻURAWINA - JAK JĄ ROZPOZNAĆ ?

Żurawina, jest to roślina należąca do gatunku wrzosowatych, jest rośliną wiecznie zieloną oraz płożącą krzewinką ( jej delikatne pędy mogą sięgać do ok. 1m długości ). Charakterystyczny wygląd to ciemnozielone liście oraz biało różowe kwiaty, pojawiają się przeważnie pod koniec czerwca.

SKĄD NAZWA ŻURAWINA ?
Nazwa pochodzi od kształtu kwiatów, bowiem przypominają one właśnie swoim kształtem żurawia.


OWOCE - KIEDY SIĘ POJAWIAJĄ ?
Owoce Żurawiny pojawiają się w okolicach Września, są koloru różowo - czerwonego, to właśnie one są lecznicze. Zbiera się je jednak dopiero późną jesienią, lub zimą gdy nie ma mrozów, lub jest łagodna zima.


WŁAŚCIWOŚCI LECZNICZE ( źródło Onet.pl )

Owoce żurawiny zawierają spore ilości witamin (przede wszystkim witaminy C – 14 mg w 100 g świeżych owoców, witaminy B1 i B2, E, kwas foliowy, niacynę), minerałów (potas, żelazo, wapń, fosfor, sód), błonnika i kwasów organicznych (w tym kwasy cytrynowy i jabłkowy, które nadają jagodom żurawiny charakterystyczny cierpki smak). Żurawina obfituje też w silne przeciwutleniacze – antocyjanozydy i flawonoidy, zawiera też cukry – glukozę i fruktozę.

Żurawina jest niezastąpiona w profilaktyce i leczeniu infekcji dróg moczowych (przyspiesza proces zdrowienia)
Dezynfekujący wpływ żurawiny na drogi moczowe to najbardziej znana i najlepiej udokumentowana prozdrowotna właściwość tej rośliny. Skąd takie działanie?
Naukowcy są zdania, że zawarte w żurawinie przeciwutleniacze – procyjanidyny i fruktoza uniemożliwiają przyczepianie się bakterii (w tym m.in. E.coli) do ścian nabłonka dróg moczowych i pęcherza, hamując tym samym ich rozwój.

piątek, 15 stycznia 2016

DIY

Hej. Dziś będzie szybki, krótki post z serii DIY. Będzie to mój pierwszy post tego rodzaju, a pomysł zaczerpnięty jest z Tumblera, oraz Google.

Masz puste miejsce na ścianie, i chciała byś zapełnić czymś ciekawym tę przestrzeń ? A może masz kilka zdjęć które są dla Ciebie ważne, albo są z ukochaną osobą. Widziałam wiele takowych pomysłów na zrobienie ze zdjęć tak jakby girlandy. Postanowiłam zrobić sobie i ja taką małą ozdobę do pokoju. Postawiłam na kolorowe tasiemki, spinacze biurowe, pineski oraz zdjęcia. Nic więcej nie potrzeba. Tasiemkę przypięłam pineską do paneli na ścianie, następnie spinaczami biurowymi pozawieszałam wybrane zdjęcia, efekt bardzo mi się podoba. Mam blisko zdjęcia, które są dla mnie w jakiś sposób ważne i wyjątkowe. Całość prezentuje się w ten sposób:




Moim drugim sposobem jest pozostawienie ramki z tablicy korkowej. Moja tablica akurat po kilku latach zakończyła swoją żywotność i postanowiłam zrobić tymczasowo z niej taką wielką ramkę.
 Zdjęcia pokazane są tymczasowo, ponieważ będą tutaj dużo mniejsze zdjęcia. Na pewno pokażę efekt. 


A Wy macie jakieś fajne sposoby na ozdobienie ścian ?

czwartek, 14 stycznia 2016

Szczotka do włosów - a'la Tangle Teezer

Hej, zapewne zastanawiacie się po tytule posta, dlaczego piszę o szczotce do włosów, przecież to tylko szczotka. Nic bardziej mylnego. Dla mnie to nie jest tylko szczotka, to ułatwienie w rozczesywaniu moich wciąż upartych i skłonnych do plątania się włosów. Za pewne znacie, i większość z Was posiada słynne szczotki TT. Te szczotki również miałam, były.. ba są wciąż świetnym rozwiązaniem do włosów które ciężko rozczesać. 

Gdy moje poprzednie Tangle Teezer się już zniszczyły, gdy już miałam zakupić kolejną zauważyłam tę szczotkę. Jest to mała, kompaktowa szczotka ze strony Your Shine czyli strony na której można kupić jajeczka EOS do ust. Wprowadziła ta firma NOWOŚĆ na rynek, szczotki na zasadzie TT.
Pomyślałam, za 20 zł z przesyłką czemu by nie spróbować. I tak zamówiłam.. czekałam ok 3 dni na paczkę. 
Nie zawiodłam się. Również ta mała podręczna, torebkowa szczotka jest wprost genialna.
Łatwo rozczesuje moje włosy, nawet po największym wietrze poplątane włosy delikatnie się rozczesują, nie szarpie tym bardziej nie drapie po skórze głowy. Z wyrywaniem włosów też się nie spotkałam przy niej. Włosy na niej znajduję ale ze względu na to iż same mi dość mocno wypadają ostanimi czasy.  Jest tak delikatna, że czesząc włosy można się rozkoszować przy okazji masażem głowy, wiadomo iż dobrze działa na cebulki włosowe takowy masaż. Szczotki zrobiły taką furorę, że w tej chwili są nie dostępne. Bardzo szybko się rozeszły. Ja mogę godnie polecić tę szczotkę. Tania, solidna.

wtorek, 12 stycznia 2016

Coś dla Naszych pupilli.

Witajcie w kolejnym poście.. :)

Dzisiejszy post będzie troszkę w tematyce zwierzęcej. Na pewno każdy z Was ma w domu pupila, kota, psa czy innego zwierzaka. Jak wiecie z pierwszych postów ja osobiście prócz kotów i psów mam dwa chomiki. Wielu z Was zapewne chciałby aby Jego pupil, miał jak najlepiej i dużo zabawek. Kupując kilka krotnie na różnych stronach rzeczy nie tylko dla gryzoni, natknęłam się na wiele innych fajnych rzeczy dla kociaków czy tam dla psiaków. Bo przecież one też mają prawo mieć swoją kategorię zwierzęcą w sklepach. W stacjonarnych sklepach robiąc zakupy, na pewno nie możemy sobie pozwolić na dużo rzeczy, ponieważ przeważnie w takowych sklepach jest bardzo drogo. Chciała bym Wam polecić kilka stronek, na których zamawiałam już i jestem bardzo zadowolona. Szeroki wybór produktów, fajny i ciekawy asortyment, przystępne ceny. A rzeczy jakościowo godne polecenia :)

Przejdźmy do tych stronek.

http://fera.pl/ - Bardzo fajny internetowy sklep. Posiada asortyment zarówno dla większych jak i tych mniejszych zwierzaczków, od jedzenia po zabawki. Ceny są bardzo fajne.

http://www.pupillo.pl/ - Tutaj akurat sklep typowo dla posiadaczy gryzoni. Od karm najlepszej jakości do fajnych i ciekawych zabawek, po akcesoria i klatki dla małych gryzoni, typu Świnka, Chomik, Szczurek czy inne.

http://hipcio.sklep.pl/ - Również sklep typowo dla posiadaczy gryzoni, duży asortyment, szeroka gama produktów najlepszej jakości.

http://www.zooplus.pl - Sklep któremu w asortymencie nie można się oprzeć robiąc zakupy. Świetne produkty dla każdego zwierzaka - szczególnie dla kotów i psów. Legowiska, drapaki, kocyki, miseczki. Dla małych milusińskich również są super rzeczy. Sklep pochodzi z Niemiec.


Przeglądając oferty przy robieniu zakupów na stronie zooplus, w polecanych produktach pokazała się świetna rzecz dla kota. Polecam każdemu takowy gadżet, łatwy w utrzymaniu czystości, a kociak zadowolony. Mowa tutaj o legowisku na kaloryfer, można zawiesić je na grzejniku a kociak już nie będzie zajmował całego grzejnika czy parapetu, a co się wiąże nie zrzuci z okna doniczki z kwiatkiem, co kociaki mają w naturze. KLIK





Prawda, że fajny gadżet ?? Przyznajcie się, kto ma kota ? Piszcie w komentarzach jakie wygody mają Wasze zwierzaczki :)

piątek, 8 stycznia 2016

Postanowienia

Mamy już za sobą 8 dni Stycznia, czas leci jak szalony i z każdym dniem coraz mniej czasu na realizowanie postanowień. W tym roku chciała bym, aby udało mi się spaść z wagi tak ok. 3 kg. Nie jestem gruba, mam normalną budowę sylwetki. Ważę tylko 53 kg, przy wzroście 156 cm ( tak wiem do wysokich nie należę ). BMI moje jest prawidłowe, ale mimo wszystko te 3 kg chciała bym aby udało mi się zrzucić.
Za oknem jest bardzo fajna pogoda, sprzyjająca do moich postanowień. Codziennie lub co drugi dzień urządzam sobie spacerek pół godzinny lub godzinny po okolicy. Nie tylko działa dobrze na kondycję, na wagę ale również na samopoczucie. Mieszkam przy lesie, i codzienny spacer wśród drzew dobrze robi, można przemyśleć wiele rzeczy, zrelaksować się a przy okazji podziwiać ośnieżone drzewa, i choinki.
Kolejnym takim postanowieniem to blog, chciała bym aby udało mi się zacząć regularnie tutaj pisać. Nie chcę aby to był jedno tematyczny blog, wolała bym aby to było coś na różnorodne tematy.

Fotografia to coś co kocham, ale ostatnimi czasy bardzo to zaniedbałam. Mało robiłam zdjęć, nie przykładałam się aby się poduczyć. Kiedyś dużo czytałam, ale przez czas gdzie spadło mi sporo problemów rodzinnych nie miałam ochoty na nic. Czuję się jakbym spadła na dno, pora się odbić i zacząć od nowa robić zdjęcia i naukę fotografii.

Luxury Colour Show Nail Polish

Znów dawno mnie tu nie było, a to za sprawą awarii internetu i choroby. Było tyle dni wolnych, że rozleniwiłam się całkowicie leżąc w łóżku oglądając filmy w telewizji. Ale to nie o tym ma być post.

Chciałam Wam pokazać dość fajne lakiery z biedronki, jak wiecie jakiś czas temu w sumie to nie tak dawno do Biedronek powchodziły tzw. szafy kosmetyczne. Prócz standardowych kosmetyków, pojawiały się też marki tańsze niż np. w Rossmann.


Ja w swojej kolekcji posiadam tylko 3 kolory, ale powoli dosięgnę do całej reszty. Na święta bardzo chciałam coś czerwonego/winnego/bordowego gdyż mój czerwony poprzednik się skończył.
Minusem tych lakierów jest to, że nie mają numerków ani nazw kolorów. Z trwałością nawet nie najgorzej, znam sporo gorsze lakiery. Po ok. 4 dniach noszenia lakieru na paznokciach przy codziennym myciu naczyń i domowych czynnościach, zauważyłam delikatne starcie końcówek. Odprysków nie zauważyłam na żadnym z tych 3 kolorów a każdy z przedstawionych miałam na pazurkach po 3 razy. Cena takowego lakieru to prawie 5 zł, bez grosika chyba :). Jak na taką cenę i jakość biedronkową jest całkiem fajna.