sobota, 10 grudnia 2016

Cotton Balls - Tak czy Nie ?

Zawsze marzyłam o takich "światełkach" do pokoju, które sprawiałyby taki ciepły przyjemny klimat. Były chwile zwątpienia, a po co mi takie, a to za drogie itd. Pewnego dnia, postanowiłam sprawić sobie sama prezent mikołajkowy. W ofercie Biedronki były Świecące Kule Led tzw. Cotton Balls. Nie były one takie drogie jak te oryginalne. Jednak na moją niższą kieszeń budżetową, gdy nie mam swoich dochodów, był to wydatek zastanawiający czy warto. Jednak wolałam odmówić sobie kilku słodyczy, a zakupić lampeczki. Kilka dni wcześniej widziałam już te lampki w biedronce, lecz postanowiłam zamówić na allegro. I tak o to sposobem mam dwie pary. Jedne są brązowo-beżowe - idealnie pasujące kolorem do mojego wnętrza, a drugie różowo, brzoskwiniowe, brązowe, białe i szare oczywiście po 2 szt. koloru.


Biedronkowe lampki bardzo mnie pozytywnie zaskoczyły. Jak wiadomo, wiele osób uważa to za „tandetne” produkty.Wykonanie, trwałość nie są byle jakie. Nawet karton był porządny, prawidłowo zapakowane, i aby kolor można było dokładnie zobaczyć na „żywo” nie tylko na obrazku, z przodu był przeźroczysty element, który idealnie umożliwił porównanie kilku wersji kolorystycznych. Dodatkowo na kartoniku został umieszczony przycisk, który pozwolił zobaczyć jak te lampki się zachowują po zapaleniu ich. Uważam to za ogromny plus, dzięki czemu wiem, jakie mają zamontowane lampki czy jest to ciepłe, czy zimne światło. Kolejnym plusem, jest 3 metrowy przewód, gdzie równomiernie 20 kul jest rozmieszczonych, co daje dowolną kombinację do zamontowania światełek w dowolnym miejscu. Ciepłe światło, rozpraszające się idealnie delikatnie rozświetlają kącik mojego pokoju, dzięki czemu czuję się przytulnie. Lampki są średnicy 6 cm Kosztowały ok. 40 zł. Zasilanie bateriami 3xAA


Drugą parą są lampki z allegro. Jest to 10 sztuk, na ok. metrowym przewodzie. Kolory są delikatne, tu była możliwość dowolnego rozmieszczenia kulek, gdyż lampki były osobno, a kule osobno. Wszystko razem tworzy ciepły efekt. Oczywiście te kule mają już zimne światło, ale to mi w zupełności nie przeszkadza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz