sobota, 28 stycznia 2017

Ciepłe kominy - Maszynowo

Pewnego razu, moja Teściowa zaproponowała by poszukać Jej na internecie używanej maszyny dziewiarskiej.  Gdy już znaleźliśmy odpowiednią, przyszło planowanie aby po Nią pojechać. Wysyłka nie wchodziła w grę z powodu wielkich gabarytów i wagi. Gdy już przez prawie pół Polski przejechaliśmy po maszynę, jaka była radość. Gdy maszyna stanęła już w domu poskręcana - warto było przypomnieć sobie czasy, kiedy działało się na takowych maszynach. Przyszła zima, i mrozy i zażyczyłam sobie komin. Włóczek na tyle w zakamarkach, po co kupować ? I takim o to sposobem narodziły się kominy - ciepłe, mięsiste, w różnych kolorach. Gdy ktoś już nie pracuje, nie ma jeszcze renty - śmiało dorabia sobie swoją pasją. Bo czemu niby tego nie wykorzystać ? Zawsze parę złotych wpadnie. Poniżej prezentuję tylko kilka. Więcej prac szydełkowych, czy maszynowych można zobaczyć TUTAJ





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz